W krajach, w których cannabis nie jest legalny i ogólnodostępny ludzie orientują się jego poziomem THC, który służy do określenia jego jakości. Im więcej THC, tym lepszej jakości zioło. Takie zjawisko znamy też z czasów prohibicji, kiedy to w Ameryce w latach 1920 – 1933 trwał zakaz produkcji i dystrybucji napojów alkoholowych. Wtedy ludzie też byli bardziej zainteresowani wysokoprocentowym alkoholem.
Teraz, w przypadku marihuany, przeżywamy przełom. Szczególnie w stanach, gdzie marihuana jest już legalna, właściciele sklepów z cannabisem relacjonują, że ludzie nie szukają i nie faworyzują już odmian, które powalają z nóg, ale są bardziej zainteresowani takimi, po których można jeszcze dobrze funkcjonować.
To mogłoby doprowadzić do odwrócenia trendu, który króluje już od lat 80-tych. Hodowcy konopi ciągle próbują zwiększyć dawkę THC swoich roślin. Silne odmiany prowadzą jednak do przygnębienia i chandry zamiast euforii, czego świadomi konsumenci nie zawsze sobie życzą. Ten, kto chce się zrelaksować, nie koniecznie chce stracić poczucie orientacji. Dobrze by było też nie gubić ciągle wątku rozmowy.
Palenie aż do amnezji też ma swój urok, ale doświadczeni palacze starają się raczej unikać tego stanu, a jeśli niespodziewanie zapalimy mocniejszą odmianę niż chcieliśmy, to może to bardzo łatwo zepsuć nam cały wieczór. Dlatego nie dziwi nas to, że w państwach, w których marihuana jest legalna ludzie preferują raczej słabsze odmiany, aby mieć przyjemne i kontrolowane doznania.
O alkoholu każdy wie, że parę kieliszków go rozluźni i przyprawi o dobry humor, ale wie też, że tego stanu nie wzmocnimy, jeśli wypijemy jeszcze więcej. Stanie się dokładne na odwrót. Wysoka dawka alkoholu może doprowadzić do tego, że staniemy się agresywni albo przewrażliwieni. Dzień po spożyciu alkoholu mamy bóle głowy i często nie pamiętamy przeżyć z poprzedniego dnia, czyli urwał nam się film.
Nawet jeśli wysokie dawki cannabisu nie mają tak drastycznego działania jak alkohol, w każdym razie zwiększają ryzyko, że nasze przeżycie skończy się nieprzyjemnie, a u wrażliwych osób doprowadzi do symptomów psychicznych.