Marta Marakchi to wykształcona kobieta, posiadająca tytuł doktora religioznawstwa, która była dziennikarką w ogólnopolskich mediach. Jest też żoną Marokańczyka. Jej mąż został przez polskie władze uznany za osobę stwarzającą potencjalne niebezpieczeństwo i w związku z tym wydalono go z Polski.
Teraz postanowiła opowiedzieć, jak wygląda jej życie z człowiekiem, któremu nadano takie piętno. Na wakacje zdecydowała się przylecieć ze swoim dwuletnim synem Rayanem do Polski. Z jednej strony wizyta w kraju wiązała się ze szczęściem spotkania z rodziną. Z drugiej strony była okupiona stresem.