Cannabis nie nadaje się jako środek dopingujący

Cannabis i sport? Niby jak ma to ze sobą pasować? Rzeczywiście cannabis jest wpisany na listę zakazanych substancji przez światową agencję antydopingową. Ale czy cannabis w ogóle nadaje się jako środek dopingujący? Jeden z australijskich naukowców stanowczo uważa, że nie.

Ross Rebagliati był pierwszym sportowcem, który wygrał złoty medal olimpijski w jeździe na snowboardzie. Odbyło się to w 1998 roku na zimowych igrzyskach olimpijskich w Nagano. Jednak krótko po wyścigu odebrano mu medal, ponieważ w jego moczu stwierdzono obecność cannabisu.

Sportowiec złożył od razu sprzeciw do Międzynarodowego Sądu Sportowego CAS. I to ze skutkiem. Sąd anulował odebranie mu złotego medalu, ponieważ THC w tym czasie nie znajdowało się jeszcze na liście zakazanych substancji komitetu olimpijskiego. Tym samym Rebagliati znowu został mistrzem olimpijskim.

Przypadek ten rozwinął jednak wiele kontrowersji na temat jaki i czy w ogóle cannabis ma wpływ na osiągnięcia sportowe. Czy działa on możliwie dopingująco? Michael Kennedy z University of New South Wales w Australii systematycznie badał to zagadnienie i przejrzał wszystkie istniejące badania na ten temat.

Jak się okazuje cannabis działa raczej na odwrót, to znaczy, że zamiast zwiększać sprawność fizyczną to on ją przytłamsza. Kennedy znalazł 15 badań, w których badano efekt cannabisu na sprawność fizyczną. Jego wniosek jest następujący:

Żadne z badań nie mogło wykazać działania wspomagającego albo zwiększającego sprawność fizyczną ani jeśli chodzi o siłę, ani wytrzymałość. W wielu badaniach wykazano wręcz odwrotne działanie.

W jednym badaniu, na przykład, sprawdzano wytrzymałość pacjentów i pacjentek chorujących na dusznicę bolesną. Przy tym schorzeniu dochodzi do skurczu naczyń wieńcowych serca pod wpływem stresu albo wysiłku fizycznego. Powoduje to bolesne uczucie ucisku na klatkę piersiową.

Jak się okazało, u pacjentów, którzy zapalili cannabis z zawartością THC, skrócił się czas do ataku anginy przy wysiłku o 48 procent w porównaniu do pacjentów, którzy otrzymali do zapalenia cannabis bez THC.

Kennedy ostrzega dlatego przed nadużyciem cannabisu jako substancji dopingowej. Po pierwsze nie powoduje ona żadnego efektu wspomagającego. Z drugiej strony maleje koordynacja przy wysiłku sportowym.

Przy niektórych badaniach uczestnicy przedwcześnie z nich rezygnowali, gdyż byli za bardzo na haju aby sprostać wymaganiom naukowców.

Zwiększenie sprawności fizycznej jest tak czy siak niejedynym kryterium dla substancji, które widnieją na liście dopingowej. Z punktu widzenia światowej agencji antydopingowej (WADA) wystarczy, jeśli jakiś środek mógłby zaszkodzić zdrowiu atlety i jeśli środek ten przekracza poza normy „ducha sportowego”.

Według zdania ekspertów obydwa te kryteria trafiają w sedno, jeśli chodzi o cannabis.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Time limit exceeded. Please complete the captcha once again.

5 komentarzy “Cannabis nie nadaje się jako środek dopingujący”


Copyright © haszysz.info - Blog Haszysz to newsy i informacje o marihuanie.