Obojętnie, czy na granicy Meksyku z Ameryką stoi wysoki mur czy też nie – dla meksykańskich band narkotykowych nic nie stanowi problemu aby szmuglować zioło oraz inne narkotyki pomiędzy tymi dwoma państwami. Interesy narkotykowe są po prostu za bardzo lukratywne a pozostałe możliwości dorobku po stronie Meksyku wręcz katastrofalne.
Na początku roku amerykańskie media podawały już informację o tym, że banda narkotykowa katapultowała marihuanę z Meksyku na stronę Stanów Zjednoczonych. Jak podaje teraz „El Universal“, meksykańscy dostawcy zioła najprawdopodobniej ponownie się zaopatrzyli i skombinowali armatę, którą wystrzeliwują cannabis przez granicę na stronę USA.
W meksykańskim mieście Agua Prieta prokuratura generalna oraz wojsko skonfiskowali armatę przypominającą bazukę, która była zamontowana w samochodzie dostawczym. Po drugiej stronie miasta leży amerykańskie miasto Douglas.
Na razie jego mieszkańcy nie muszą się obawiać, że zostaną ostrzelani ogromnymi paczkami z zioła, gdyż oprócz armaty skonfiskowano 825 kilogramów amunicji w formie marihuany.
Po samej amerykańskiej stronie granicy wartuje obecnie około 20.000 strażników, którzy polują na przemytników narkotyków.