Czy wiedziałeś o tym, że jeśli będziesz źle przechowywał swoje pąki, to stracą one termin ważności, a nawet mogą spleśnieć? Nie brzmi to fajnie, szczególnie jeśli tyle czasu, wysiłku, pieniędzy i stresu kosztowało Cię to, aby najpierw tą marihuanę wyhodować. A może kupiłeś ją od przypadkowego handlarza i nie jesteś pewny, czy sprzedał on Ci dobry towar? Istnieje kilka metod, z których pomocą możesz dowiedzieć się, czy Twoja marihuana straciła już termin ważności, czy jeszcze nadaje się do palenia. Przeczytaj ten artykuł, aby dowiedzieć się, czy masz do czynienia ze świeżą, czy może już zepsutą marihuaną.
Jak każda inna substancja organiczna na tej planecie tak i marihuana, niestety, łatwo ulega zepsuciu, jeśli nie będziemy uważać i ją źle przechowywać. Rzeczywiście marihuana ma potencjał do długiego stania na półce i przetrwania bez żadnych niespodzianek typu pleśń, ale pod warunkiem, że w odpowiedni sposób była hodowana i wysuszona oraz, że jest odpowiednio przechowywana. Przechowywanie nasion marihuany jest tak samo ważne, jak przechowywanie wysuszonych pąków, jeśli przez długi czas po zbiorach chcesz się delektować wysokiej jakości marihuaną.
Jeśli marihuana była poprawnie hodowana, wysuszona, pielęgnowana oraz jest dobrze przechowywana, to może leżeć przez naprawdę długi czas. Większość konsumentów, którzy sami sobie hodują swoje zioło, nie mają pojęcia o prawidłowym procesie uprawy, suszenia oraz przechowywania swoich produktów. Dlatego postanowiliśmy zebrać kilka cennych wskazówek, abyś był w stanie rozpoznać, czy dane zioło jest jeszcze dobre do spożycia, czy już straciło termin ważności. Palenie spleśniałego zioła to nie jest przyjemna rzecz. Jeśli jesteś zainteresowany tym tematem, a jesteśmy pewni, że jesteś, to czytaj dalej, a dowiesz się, po czym rozpoznać, że zioło może być już niezdatne do spożycia.
Przyjrzyj się pąkom!
W większości przypadków jesteś w stanie na pierwszy rzut oka jednoznacznie określić, czy Twoje zioło jest spleśniałe czy nie. Wystarczy, że dokładnie się mu przyjrzysz. Koneserzy marihuany mają to do siebie, że spędzają dużo czasu na obserwowaniu, przyglądaniu się i podziwianiu swoich roślin, gdy jeszcze rosną i gdy już wylądują wysuszone w woreczku. Naturalna estetyka tych roślin to jedna z ich atrakcyjnych zalet.
Jeśli więc pąki zaczynają się psuć to jednocześnie tracą na estetyce i zaczynają brzydko wyglądać. Jeśli trzymasz w ręku coś, co dla innych może i wygląda jak zioło, Ty jednak masz problem żeby to jednoznacznie określić, to możesz wyjść z założenia, że jest ono zepsute. Może ono zacząć wyglądać dziwnie i niczym nie będzie przypominało z wyglądu wysuszonego pąka. Może to dotyczyć zarówno koloru jak i całej struktury pąka.
Pleśń może przedostać się do każdej warstwy pąka, mimo że czasem jest ona mylona z trychomami. Metoda na ich odróżnienie jest taka, że pleśń pokrywa zazwyczaj cały pąk, a trychomy mają postać malutkich kryształków. Pomocnym może okazać się też przełamanie pąka na pół, ponieważ pleśń może przedostać się też do jego środka.
Powąchaj swoje pąki!
O tym, że Twoje zioło straciło już na ważności poinformuje Cię również jego zapach i aromat. Za zapach marihuany dopowiadają znajdujące się w niej terpeny i normalnie bardzo szybko wyparowują, jeśli pąki są źle przechowywane. W momencie, gdy zioło pleśnieje, znika typowy dla marihuany zapach, a na jego miejsce pojawia się wilgotny, pleśniowy zapach. Czasem marihuana może też przeniknąć zapachem pojemnika, w którym jest przechowywana. Każdy z takich przypadków może oznaczać czerwoną flagę i zaalarmować Cię, że Twoje zioło straciło już swoją świeżość. Zdaj się na swój nos. Jeśli Twoje zioło nie pachnie już jak zioło, to znaczy że jest stare i nie nadaje się do palenia.
Dotknij swoich pąków!
Odkrycie, czy zioło jest spleśniałe czy nie to również doznanie sensoryczne. Tak samo jak ważnym jest powąchanie oraz przyjrzenie się pąkom, tak samo duże znaczenie ma wzięcie pąków do ręki, aby ocenić, czy są one spleśniałe czy też nie. Wyczuwalną oznaką tego, że Twoje zioło nie nadaje się już do spożycia jest to, że w środku pąki są wilgotne albo ich zawartość jest wilgotna. Ta wilgoć może też sprawiać wrażenie, że Twoje zioło jest zbyt zbite. To wszystko to są oznaki tego, że marihuana nie znajduje się już w dobrym stanie i nie nadaje do palenia.
W momencie, gdy przełamiesz pąki a te niemalże się „ulotnią”, również bądź pewien, że jest to oznaka pleśni. Nie pomyl tego jednak z kiefem (czyli drobnym pyłkiem z pąków) czy wysuszonymi pąkami. Przełamanie pąków na pół pomoże Ci zaglądnąć do ich wnętrza i sprawdzić, czy tam nie ma pleśni.
Najpierw się „wsłuchaj” a potem spróbuj!
Jeśli myślisz, że wsłuchiwanie się swojej marihuanie to głupia i dziwna metoda na sprawdzenie, czy jest ona spleśniała czy nie, to my mówimy Ci, że nie jest. Pąki, które są odpowiednio zakonserwowane, wydobywają swój charakterystyczny „trzask” w momencie, gdy je przełamujemy. Jeśli mamy do czynienia ze spleśniałym albo za suchym ziołem, to tego trzasku nie będzie.
Pąki, które są za suche, mogą się kruszyć i tylko lekko trzaskają. Zioło, które z powodu zbyt dużej wilgoci spleśniało, będzie się zachowywać dokładnie odwrotnie. Takiego pąka trudno jest rozłamać i nie wydaje on przy łamaniu żadnego dźwięku.
Podsumowanie
Jeśli będziesz przestrzegał wszystkich naszych wskazówek, to raczej wszystko pójdzie gładko. Jeśli jednak nadal nie wiesz, bądź jesteś niepewny, czy Twoje zioło jest spleśniałe czy też nie, to możesz jeszcze zrobić test smaku. Każdy, kto palił już dobre zioło będzie w stanie określić po smaku takie, które już jest niedobre.
Terpeny zawarte w marihuanie odgrywają bardzo dużą rolę w tym, jak ona smakuje, a przeterminowana czy spleśniała marihuana nie będzie miała korzennego, charakterystycznego aromatu. Ważnym jest, aby zwrócić też uwagę a to, że palenie przeterminowanej albo spleśniałej marihuany jest szkodliwe dla zdrowia. Sprawdź swoje zioło za każdym razem, kiedy masz zamiar je zapalić.
