Aktualny przegląd badań pokazuje jaki szkodliwy wpływ ma metamfetamina na system odpornościowy. Przez to konsumenci metamfetaminy posiadają większe ryzyko zachorowania na choroby infekcyjne.
Według badań metamfetamina powoduje, że bariera krew-mózg w naszym organizmie staje się przepuszczalna. Bariera ta to bardzo ważny mechanizm ochronny w naszym ciele. Buduje ona barierę ochronną, która zapobiega przedostaniu się bakterii wywołujących choroby oraz toksyn z krwiobiegu do mózgu. Jest to też rodzaj filtra, który przepuszcza tylko pozytywne związki do mózgu.
Ale to nie koniec. Metamfetamina szkodzi też naszej skórze. Jak wiadomo metamfetamina jest wykrywalna na skórze już 2 godziny po jej spożyciu. Powoduje ona, że skóra staje się przepuszczalna dla takich baterii jak MRSA, które są odporne na większość antybiotyków i ciężko jest je wytępić. Dodatkowo konsumujący mają uczucie, jakby pod skóra chodziły im małe robaczki, przez co się drapią i tak uszkadzają naskórek, który również staje się przepuszczalny dla zarazków.
W związku z tym, że po spożyciu metamfetaminy zmniejsza się nasza bariera zahamowań i możliwość oceny sytuacji, istnieje zwiększone ryzyko na odbycie stosunku bez zabezpieczeń, czego następstwem może być zarażenie wirusem HIV albo wirusowym zapaleniem wątroby.